zwiedzaj małkocin - przewodnik po zabytkach...
pałac w małkocinie
Pierwszym właścicielem dworku był Rudolf von Weyher - kapitan regimentu dragonów bawarskich, późniejszy generał major i dowódca regimentu kirasjerów, oraz kapitan Adam Jacob von Weyher. Po licytacji części dóbr w 1775 roku nastąpiło połączenie całego majątku w rękach Christiana von Weyhera. Do 1945 roku właścicielem pałacu była rodzina Von Leoper.
Na przestrzeni wieków zmieniali się właściciele majątku. Ci ostatni - rodzina Von Loeper miała przy dworku fabrykę skrobi ziemniaczanej, odpadków było karmione bydło - którego chów stanowił dodatkowe źródło dochodów. Zapewniono nawet mieszkania dla pracowników gospodarstwa - do dziś po lewej stronie przed wjazdem na sam dworek stoi ceglany barak. W nim mieszkali chłopi, pracujący w majątku. W roku 1977 cały obiekt został wpisany do rejestru zabytków. W 1987 Szczeciński Oddział Pracowni Konserwacji Zabytków przeprowadził remont generalny obiektu, przystosowując go do funkcji biurowca. Zmodyfikowano go bowiem na siedzibę dyrekcji KPGR Stara Dąbrowa. Zapadły wtedy decyzje
o radykalnych zmianach wyposażenia terenu parku, rónież z placu przed budynkiem - gdzie zlikwidowany został ogród i fontanna. Za czasów Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych na parterze i pierwszym piętrze były biura. Na dole funkcjonowała stołówka dla pracowników. Na drugim piętrze były tmyczasowe mieszkania dla ludzi, którzy dostali potem mieszkania na Koreji i Blokach (dzielnice wioski ). W pałacu mieścił się dawniej popularny w małych miejscowościach „klub” oraz początkowała swoje istnienie czytelnia. Pałac skupiał lokalną społeczność jako miejsce do pracy i odpoczynku i plac zabaw. Po likwidacji PGR Stara Dąbrowa obiekt przeszedł w ręce Agencji Nieruchomości Rolnych - wtedy Agencji Własności Rolnych Skarbu Państwa. |
Pałac w Małkocinie w czasie wojny służył jako magazyn Broni. Nie żyjąca dziś mieszkanka pobliskiego domu opowiadała że w 1945 roku wojska Niemieckie zabierały z Pałacu ukrytą broń i militarny sprzęt. Na samym końcu głównej sali stały dwa kaflowe piece. Rozebrano je, gdyż po zamontowaniu ogrzewania wraz z wybudowaniem kotłowni CO, nie spełniały swojej funkcji
i przeszkadzały w zagospodarowaniu sali. Wiele zdobionych elementów pieca będących na wyposażeniu sali myśliwskiej, rozkradziono w czasie remontu w latach 90. Nie wspominając już o trofeach myśliwskich (stąd nazwa największej sali w budynku Pałacu), liczne drewniane rzeźby znajdujące się na sklepieniach dachu zostały rozkradzione przez pracowników KPGR Stara Dąbrowa. W 1996 roku wyłożono alejki na dziedzińcu, cementową kostką brukową.
Dziś pałac jest w posiadaniu Uniwersytetu Szczecińskiego. Działa tutaj Centrum Edukacji Środowiskowej . Teren, na którym usytuowany jest Zespół Pałacowo-Parkowy położony jest na działce o powierzchni 7,2844m2 Okoliczne zabudowania folwarczne są w posiadaniu prywatnej - zajmującej się zaawansowanym technologicznie rolnictwem firmie Agrostor. Pałac w Małkocinie dumnie pokazuje swoje szlachetne piękno. Jest największym skarbem naszej Miejscowości. Przepięknie zagospodarowany park stanowi bogate źródło informacji przyrodniczej. Każdy to miejsce pokocha, chociażby za bliski kontakt z przyrodą. W chwili obecnej w pałacu odpłatnie prowadzone są edukacyjne warsztaty dla dzieci. Do pałacu przylega park z trzema przepływowymi stawami i sztuczną wyspą - która kiedyś pełniła rolę chłodni. Przez park przebiega ścieżka edukacyjna "Rośliny Egzotyczne" |
zobacz zdjęcia:
gołębnik
Ginie w cieniu popualrności innych zabytków w Małkocinie ( pałac i kościół ) Trzeba zaznaczyć że jest w lepszym stanie technicznym, niż te pozostałe. Najmniejszy zabytek z całej trójki. Został oddany do użytku na początku XX wieku. Od ponad 40 lat, nie pełni już swojej pierwotnej funkcji. Podnosi za to walory estetyczne i bardzo ładnie komponuje się
z krajobrazem o każdej porze roku. Do zobaczenia w samym centrum wsi, tuż przy drodze w kierunku Warchlina. Warto zrócić uwagę, że zewnętrzna elewacja wzorowana jest na elementach wieży pobliskiego kościoła. Obydwie konstrukcje nawiązują wykończeniem do tzw. "Blendy Stargardzkiej"
|
ZOBACZ ZDJĘCIA:
KOŚCIÓŁ ŚW.JÓZEFA OBLUBIEŃCA
Dokładniej kościół pod wezwaniem Świętego Józefa Oblubieńca. Jego dzieje rozpoczynają się w średniowieczu. Zabytek sakralny do tej pory skrywa pod sobą wiele nieodkrytych tajemnic związanych z praktykowaniem średniowiecznych zwyczajów jak np. krypty. Kościół, który możemy w nieco zmienionej formie, podziwiać , podziwiać do dnia dzisiejszego. Podczas generalnego remontu w połowie lat 90. w większości zostały zakryte charakterystyczne kamienne ciosy. Wprawdzie w 1598 roku kościół spłonął, został jednak w 1854 roku odbudowany. W kościele zachował się dzwon
z 1608 roku, na którym widnieją imiona fundatorów z rodziny Wejher : Jochim, Christopher, Casper, Sigmunde, Jacob, Hieronimus. Jest także krótka wzmianka o pożarze. Przepięknie wykonane witraże to ukoronowanie tego budynku. Blenda stargardzka
Wieża wybudowana z ciosanego granitu i cegieł . Inspiracją wykończeniową dla twórców były wieże kościołów w pobliskim Stargardzie.Blenda to gotycki styl architektoniczny. Stosowany w celach ozodbnych i wykonczeniach, głównie zewnętrznych elewacji. Blend - z języka niemieckiego oznacza ślepy. Blenda jest imitacją okna jednak wnętrze wypełniane jest freskiem bądź białym tynkiem stąd określenie "ślepe okno" Styl szczególnie charakterystyczny dla stargardzkich kościołów - wieża kościoła w Małkocinie ozdobiona na ich podobieństwo. |
Zwróć uwagę: Wybudowanie kościoła, na stałe wyznaczyło kierunek osadnictwa
w dawnym Mulkenthin. Od tego czasu kościół jest odniesieniem w kierunku lokalizacji domostw w miescowości. Już niedługo po tym, przy kościele powstawały pierwsze osadnicze budynki i prywatne majątki. Zabytkowa wapienna chrzcielnica zdobi po dziś ołtarz. Starsza – ta właściwa granitowa znajduje się w zewnętrznej tylniej ścianie Kościoła. Z tyłu, w średniowiecznych, kościelnych budowli ołtarza znajdował się otwór, podczas którego w czasie mszy wylewano świętości na zewnątrz na groby zmarłych pochowanych w krypcie. W ówczesnych czasach zasługiwali na to tylko nieliczni i zasłużeni i zamożni mieszkańcy miejscowości - w tym dawni własciciele majątku. Wejście do krypty, znajdowało się pod ołtarzem. Do wejścia nie ma już dostępu. W kościele zachowały się dwa oryginalne witraże z 1888 i 1903 roku. |
WITRAŻE W KOŚCIELE - ZOBACZ ZDJĘCIA:
zOBACZ ZDJĘCIA:
pomniki przyrody
Pomniki przyrody znajdują się w parku - całość wpisana do rejestru zabytków. Na dzień dzisiejszy w Małkocinie są trzy : dąb szypułkowy. buk pospolity, jesion wyniosły. Wszystkie do zobaczenia w Parku. Najokazalszy z pośród całej trójki jest dąb szypułkowy . Przyciąga uwagę jako pierwszy. Rośnie pomiędzy pałacem
a wejsciem do małkocińskiego parku. Ostatni raz ocena drzewostanu i zakwalifikowania wybranych sztuk jako "Pomnika Przyrody" zostało przeprowadzona 50 lat temu, przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Od tamtego czasu zapewne przybyło w okolicy starego drzewostanu - niekoniecznie w parku ale także w pozostałej części wsi, który kwalifikowałby się do tej prestiżowej grupy.
a wejsciem do małkocińskiego parku. Ostatni raz ocena drzewostanu i zakwalifikowania wybranych sztuk jako "Pomnika Przyrody" zostało przeprowadzona 50 lat temu, przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. Od tamtego czasu zapewne przybyło w okolicy starego drzewostanu - niekoniecznie w parku ale także w pozostałej części wsi, który kwalifikowałby się do tej prestiżowej grupy.
Grzegorz Stępień / Małkocin.pl